28-02-2017, 15:33
Kurcze, przeczytałam całość, i jak słowo daję, nie ogarnęłam tego opka.
Próbowałam, zaprawdę próbowałam, ale jednak mnie przerosło. Może problem tkwi w tym, że czytam ostatnio mnóstwo, ale to mnóstwo złej literatury – jakimś cudem wydanej drukiem i pozbawionej przynajmniej. mniej lub bardziej, błędów stylistycznych. To, co się tutaj działo, przerosło moje możliwości.
Stu, skoro ogarnąłeś fabułę, to wiedz, że coś się dzieje
Aczkolwiek, co do
Próbowałam, zaprawdę próbowałam, ale jednak mnie przerosło. Może problem tkwi w tym, że czytam ostatnio mnóstwo, ale to mnóstwo złej literatury – jakimś cudem wydanej drukiem i pozbawionej przynajmniej. mniej lub bardziej, błędów stylistycznych. To, co się tutaj działo, przerosło moje możliwości.
Stu, skoro ogarnąłeś fabułę, to wiedz, że coś się dzieje

Cytat:Nie ma takiego dania 'tęskniłam za wami'.Jeśli są drinki "sex on the beach", czy coś, i herbaty w stylu "tęsknota za wydmami" (to ostatnie to moja inwencja twórcza, ale zbyt leniwa buła ze mnie by szukać, w każdym razie znam herbaty podobnie brzmiące), to skąd pewność, że nie ma restauracji, która serwuje jakiś swój specjał pod hasłem "tęskniłam za wami"?

Say farewell to this predestined world.